Dzisiaj będę mówić trochę o etapach powstawania takiego posta, o jego celu i skutkach, bo takie też przynosi. Chcialabym zaznaczyć na początku, że wszystkie moje posty tutaj powstają tylko i wyłącznie z potrzeby tworzenia pewnego artyzmu czy sztuki, jaką są niewatpliwie zdjęcia oraz z czystej pasji ;)
Pierwszym, kluczowym, nieodzownym elementem zdjęć na takiego bloga (poza mną) jest dobór stylizacji, pospolicie (outfit, look). Trzeba pomyśleć po pierwsze, co danego dnia chcemy na siebie włożyć, rozpatrzyć wszelkie anomalia pogodowe, a takie w Polsce wystepuja, określić nastrój i styl w jaki chcemy pójść, dobrać stylizację do okazji, bo przecież nie ubierzemy sukienki karnawałowej do pracy a sportowej bluzy na eleganckie wyjscie np. do teatru. Wiadomo także ile czasu poswiecamy na to, my, kobiety. Nieważne też ile ubrań w szafie byśmy nie miały, gdy przychodzi co do czego i tak nie mamy się w co ubrać!
Wtedy nastepuje moment olśnienia i w ciągu 5 min jesteśmy zdecydowane jak się ubierzemy.
A jak to wyglada u mnie? Spontanicznie!
Otwieram szafę i dosłownie w minute musze się zdecydować, przeszukać zakamarki swojej wyobraźni, wybrnąć z tego cało, ubrać coś, co lubię, coś, co jest modne, a przedewszystkim wygodne.
Mam dla Was moją osobistą radę, zawsze wybierajcie zestaw, stylizację, kiedy jesteście już pomalowne, bo nawet niewielki makijaz poprawi nam nastrój, gdy spojrzymy w lustro, bedziemy widzieć piękną, szczęśliwą kobietę, a dobór ubrań pójdzie jak splatka! Ja często tak robię, właściwie inaczej nie potrafię!
Jesli chodzi o czas sesji, takiej jak dziś, trwa to doslownie 10 minut, ja na tych kilka minut zamieniam się w fotografa/modelkę i tworzę (samowyzwalacz jest dzis autorem fotek). Potem jest obróbka i dobieranie zdjęć, ewentualne poprawki, wycinanie dzieci z kadru itd... Możecie widziec mnie w takiej domowej, "casualowej" wersji, chociaż, po domu na codzień, nie noszę kapeluszy ;)
Abstrachujac...
Gdyby ktoś, kiedy w przyszłości zaproponował mi udział np. w kampanii spodni, jeansow czy w ogole ubran to bylabym najszczesliwsza osobą na Ziemii.
Mam nadzieję, że spodobał Wam się post.
Oceniajcie, komentujcie...
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz