Witam.
Zdjecia wykonane zostaly w Białymstoku, w mieście, gdzie kilka lat temu pozostawiłam część swojej duszy, sentyment do tego miasta a do dzis spacer po jego ulicach wywoluje u mnie mnostwo milych wrazen i wspomnień. Warto doceniac to, co nas otacza, i wyszukiwac artyzm tam, gdzie inni tego nie widza i przechodza obojętnie. Widzicie po zdjeciach, ze nawet zwykla ściana może być twórcza. Stylizacja prawie calkowicie jest z secondhandu. Spodnie kupilam doslownie 6 lat temu, kiedy jeszcze nikt nie chodzil w bialych rurkach, ten kolor nie był wtedy wcale modny. Sa to najmniejsze moje spodnie w rozmiarze 32, (zazwyczaj nosze 34) marki Villa, a nadal wydaja sie dość luźne. Co wiecej? Nie kupiłam ich z dziurami. Sama je zrobiłam, będziecie o tym czytać w następnym poscie.
Bluzkę z Zary kupiłam w outlecie ImageOutlet, cena byla bardzo atrakcyjna wrecz zachęcająca. Cały ten look oceniam na okazyjny, po co inwestować w ciuchy, inwestować mozna w mieszkanie lub w przyszłość.
Wspomne jeszcze buty, wygladem nie odbiegaja od aktualnych trendów a kupilam je rok temu.
A Wam jak sie podoba sesja i stylizacja?Oceniajcie i komentujcie...
Zapraszam na moj instagram, link znajdziecie w zakladce INSTAGRAM pod tym postem.
SPODNIE/PANTS - Villa sh
BLUZKA/BLOUSE -Zara sh
TUNIKA/TUNIC - Taifun sh
RAMONESKA/JACKET - Mohito outlet
BUTY/SHOES - Davos gomma sh
TORBA:BAG - H&M sh
ładne zdjęcia, tylko po angielsku na sessje zdjęciową nie mówi się "session" a "photoshoot"
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚwietny look! Podoba mi się ramoneska, świetny ma nadruk! <3
OdpowiedzUsuńwww.fashion-utopia.com
Wow cudownie wyglądasz! piękne zdjęcia:*
OdpowiedzUsuńDziekuje kochane za wszystkie tak mile i pozytywne komentarze 😊
OdpowiedzUsuń